05 – Home – www.to… |
…
w mieście samotności
miliardy komórek nerwowych
już tylko czasem ogarnia strach
to nie jest lament
lecz wołanie
opiewające śmierć
skrzydeł nie potrzeba
żeby pochwycić w garść rozkołysany żal
w tej jednej mijającej chwili
gdy serce swoje połyka
zachciało się szczęścia
żeby pustkę oszukać w łyżce nieba
pod jedną z gwiazd ukryć sen
zdarzyć się mogło
w skutek, ponieważ, pomimo
o krok, o włos,a jednak
posłuchaj
jak szybko ucieka
przemija choć gonisz
czy wypada bawić się w życzenia
wbijać sztylet w piersi
fałszywy raj na ziemi tworząc w wyobraźni?
Your page is real nice, good music also. Do you have that poetry in English if its not too much trouble?
umm…yeah…your cool too