Gdzieś tam


Za horyzontem zdarzeń skryła się i nie chce wracać, zawstydzona irracjonalnym trwaniem.
W ciemności połyskując perliście czeka ponownego
na świat przywołania. Radość co była częścią
i udziałem skulona cierpliwie czeka przypływu,
by wreszcie rozlać się falą, gorączkowej tkliwości
niebieskiego wachlarza obraz skrywając
nadpływającego żaru.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *