Nie zgadzam się….


Michał Bajor_Nie zgadzam się
Nigdy nie zgodzę się
na głupie żarty losu
jeżeli nawet chęć wspólnych dni
gdzieś odeszła
nie podejrzewaj mnie
że znajdę lekki sposób
na wirtualną więź
naszych dusz w czasie przyszłym

bywa że znikam bez śladu
bo bywa że tracę nadzieję
więc wybacz gdy sprawiam ci zawód
i wybacz gdy z siebie się śmieję

wciąż mów mi choć tego nie czujesz
że jeszcze nie jestem przegrany
ciągle jedyny zawsze kochany

nie zgadzam się
na pustkę co ogarnia mnie, ciebie też i nasz dom
nie zgadzam się na letniość twą
naszą samotność we dwoje
słabość mą

Nigdy nie zgodzę się
na podział polubowny
naszych kochanych miejsc
wspólnych nocy i dni
to nieopotrzebny lęk
błazeńsko niestosowny
z nienacka dopadł mnie
więc się boisz i ty

bywa że znikam bez śladu
bo bywa że tracę nadzieję
więc wybacz gdy sprawiam Ci zawód
i wybacz gdy z siebie się śmieję

wciąż mów mi że ciągle rozumiesz
rozpaczy huśtawki, przekleństwa
że zniesiesz moje wszystkie szaleństwa

nie zgadzam się
na pustkę co ogarnia mnie, ciebie i nasz dom
nie zgadzam się na letniość twą
naszą samotność we dwoje
słabość mą
nie zgadzam się. …

Continue reading “Nie zgadzam się….”

Hasta que te conoci


Tańczy w wiatr otulona Miladora ognista.
Z czarnych oczu jej błyska pożądanie i gniew.
Patrzą chciwie mężczyźni i ciekawe dzieciska
na pieniste falbany sukni barwnej jak krew.

Kibić szczupłą i piękną ma hiszpańska dziewczyna,
czasem mignie przez chwilę krągłość kolan i biust.
Kiedy dłoń kastaniety w niebo wznosić zaczyna
O'le! słychać z młodzieńczych nagich piersi i ust.

Żywy ogień w niej płonie rubinową poświatą.
Żyć bez tańca nie umie, on jest wszystkim , co ma.
Sama, w rytmie flamenco jest istotą skrzydlatą,
gdy na strunach gitary Alejandro jej gra.

Tańcz dziewczyno, uświetnisz dziś corridę w południe,
Manuelo na byka ostrzy maczet swych szpic,
tylko nie patrz na walkę, bo zabijać jest trudniej
i pamiętaj, naprawdę to nie dzieje się nic.

Autor: Marzycielka

Continue reading “Hasta que te conoci”